Zofia Mąkosa, ur. w 1957 r. w Kargowej, to ceniona lubuska pisarka. Jej debiutancka powieść „Cierpkie grona”, wydana w 2017 roku przez Wydawnictwo Książnica, została nominowana do Nagrody Literackiej im. Andrzeja K. Waśkiewicza. Autorka jest także laureatką Lubuskiego Wawrzynu Literackiego 2017, nagrody przyznawanej twórcom związanym z województwem lubuskim, oraz Lubuskiego Wawrzynu Literackiego 2019 za „Winne miasto”, drugi tom trylogii zatytułowanej „Wendyjska winnica”. Trzeci tom, „Dolina nadziei”, ukazał się w 2020 roku. Z racji miejsca zamieszkania i zainteresowań mówi o sobie, że jest kobietą pogranicza. Na historię patrzy jak na źródło wiedzy o przeszłości i teraźniejszości. Jest szczęśliwą żoną, matką i babcią.

fot. Gosia Mąkosa
"(...) Ale najważniejsze, że cały czas jest blisko zwykłego człowieka. Tej (nad)zwyczajnej Marty i jej bliskich. Po lekturze Cierpkich gron ma się apetyt na kolejny tom cyklu Wendyjska winnica..."
Cała recenzja na: gazetalubuska.pl
"Powieść ”Winne miasto” to szczera i bardzo odważna opowieść o codziennym życiu na Ziemiach Obiecanych, o borykaniu się z przeciwnościami losu oraz o korzeniach rodzinnych i tajemnicach, jak również o przeżytej traumie po drugiej wojnie światowej. To także powieść o poszukiwaniu ludzkiej tożsamości. Książka napisana jest przepiękną polszczyzną. Jest to także lektura dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej o tamtych latach oraz refleksja nad tym, kim właściwie jesteśmy i dokąd zmierzamy."
Cała recenzja na: dobrerecenzje.pl
"Przyznam szczerze, że trudno mi wyrazić mój zachwyt nad prozą Zofii Mąkosy. Bijąca z kart powieści mądrość, wiedza, pomysł na fabułę, atmosfera, która powoduje, że czytelnik chciałby pojechać w opisywane miejsca i raczyć się dobrym winem przez całą noc, to atuty, które autorka po prostu posiada. Czasami trafiamy na pisarzy, w twórczości których czuć potencjał. Są takim diamentem, który – w efekcie ogromnej pracy – nabiera odpowiedniego szlifu. A ja mam poczucie, że trafiając na prozę Mąkosy, odnalazłam literacki brylant. Jestem bogata."
Cała recenzja na: spadlomizregala.pl
"Powieść Zofii Mąkosy opiera się na historycznych faktach, autorka zachowuje jednak obiektywizm i pokazuje perspektywę końca wojny zarówno z punktu widzenia Polaków, jak i Niemców. Wzajemną niechęć, wrogie postawy, bo w końcu okupant zostaje pokonany i trzeba mu pokazać, gdzie jest jego miejsce. Sceny bywają brutalne, fragmenty na długo zapisują się w głowie, tej książki nie można odłożyć, ale niekiedy po prostu brakuje tchu. Dzięki „Wendyjskiej Winnicy. Winnemu miastu” zrozumiałam, o czym mówiła babcia, kiedy do ich domu wpadli rosyjscy żołnierze. Nie, nie zrobili im krzywdy, a przynajmniej nigdy mi o tym nie wspomniała, jednak świadectwo, jakie po sobie zostawili, ma odzwierciedlenie w książce Zofii Mąkosy."
Cała recenzja na: zksiazkanakanapie.blogspot.com
"Dopracowana w najmniejszym szczególe warstwa historyczna i społeczna jest jednym z atutów prozy autorki. Ukazane w powieści nastroje społeczne, wywoływanie antagonizmów kolejnych grup Polaków, działalność tajnych służb i okres stalinizmu to wątki, o jakich trzeba było napisać ukazując powojenny czas. Manipulacja ludźmi, propaganda oraz skłócanie i wywoływanie sztucznych konfliktów to coś, co było wówczas na porządku dziennym. Zofia Mąkosa w swojej powieści zaakcentowała także w pełnej krasie fakt, z którego wielu współczesnych czytelników nie zdaje sobie sprawy - koniec wojny to najczęściej totalne bezprawie, pełne przyzwolenia na godne pogardy zachowania."
Cała recenzja na: subiektywnieoksiazkach.pl
"Wendyjska Winnica. Winne miasto to historia, która pomimo skrywającego się w niej mroku, pokazuje nam, że można mieć nadzieję. Że można na nowo stworzyć coś nowego, coś, na co się czekało. Tę książkę powinien przeczytać każdy, kto ceni historię i prozę napisaną przepiękną polszczyzną. Polecam!"
Cała recenzja na: przystanekszczescia.blogspot.com