"(...) Wreszcie „Owoc granatu. Kraina snów” to powieść, w której autorka pokazuje mniej znaną kartę polskiej historii. Pisząc o tułaczych losach sióstr Łukowskich, które z Kresów zostały zesłane na Syberię, a potem trafiły na Bliski Wschód, opowiada o tym, że Polacy, którzy byli uchodźcami w dzisiejszym Iranie, otrzymali pomoc i wsparcie od tamtejszych mieszkańców. Niejako przy okazji Paszyńska opowiada o kulturze, religii i kuchni tamtej części świata. Robi to sugestywnie, bo pisze plastycznym językiem. Orientalny świat w jej powieści ma kolory, kształty, barwy i zapachy. W efekcie książkę czyta się z dużą przyjemnością.
Drugi tom serii Marii Paszyńskiej przeczytałam z zainteresowaniem i czekam na trzecią część. Polecam!"
Cała recenzja na: dziennikzachodni.pl
"Pod względem językowym, stylistycznym, fabularnym wszystko jak zawsze jest dopięte na ostatni guzik. Tym razem jednak Maria Paszyńska porusza we mnie coś głębszego. Nie ma chyba niczego mocniejszego w doświadczeniu czytelniczym, niż uświadomienie sobie, że powieść zdaje się rozmową z dobrym przyjacielem. Tym dialogiem, w którym odnajduje się nurtujące własne serce pytania, swoje przemyślenia, tropy dotyczące tego, czego się poszukuje. Płaszczyzną, która dociera do istoty pojęć, problemów i podsuwa treści, z których budujemy własne wartości. Która sprawia, że czujesz, że ktoś rozumie, myśli podobnie, ale nie narzuca niczego. Bo w "Krainie snów" nie ma gotowych odpowiedzi. Jest wolność, która pozwala wybrać to, co najważniejsze, mimo wątpliwości i to jest ogromną siłą tej książki. Czymś, co sprawia, że nie można jej ominąć."
Cała recenzja na: spacerwsrodslow.blogspot.com
"Autorka snuje opowieść o ich powojennych losach, które też naznacza cierpienie. To ciekawa lektura pełna dalekowschodnich smaczków. To książka pełna opisów smakowitych potraw i aromatu orientalnych przypraw. Jest zupełnie inna od poprzedniej, wojennej części. Jednak nie mniej tragiczna i wzruszająca. Atmosfera cierpienia i zagubienia cały czas towarzyszy lekturze. Gdy Paszyńska daje odetchnąć Czytelnikowi, to tylko po to, żeby ponownie zrzucić go w wir fabularnego smutku."
Cała recenzja na: coprzeczytac.pl
"Seria „Owoc granatu” to połączenie obyczaju i historii – to ten rodzaj powieści, który uwielbiam i który uważam za niezwykle wartościowy. W twórczości Marii Paszyńskiej jest coś niezwykłego, co powoduje, że trafia do szerokiego grona odbiorców, każdego zachwycając czymś innym. Kumulacja wiedzy i talentu to jak wygrana w totolotka. Kto by nie chciał?"
Cała recenzja na: spadlomizregala.pl
"Losy Halszki i Stefanii dynamicznie się rozwijają. Autorka nie szczędzi Polkom kolejnych porcji wzruszeń, tragedii i trudnych wyborów. Mam wrażenie, że obydwie te kreacje to bohaterki na wskroś tragiczne, których wybory, jakie by nie były, prowadzą do ciągłego niszczenia i budowania siebie od nowa. Bliźniaczki to także taki reprezentatywny przykład tego, jak odczuwali życie na obczyźnie polscy tułacze. Jak trudno było im się przystosować do nowych warunków z dala od ojczyzny oraz jak ta adaptacja zmieniła ich charaktery."
Cała recenzja na: subiektywnieoksiazkach.pl
"Krainę snów przeczytałam, prawie się od niej nie odrywając. Byłam ciekawa czy los wynagrodził dziewczętom wygnanie na Syberię, jak potoczyło się ich życie, czy wróciły do rodzinnych stron, czy ojciec i dziadkowie przeżyli wojnę, czy bliźniaczki się pogodzą...? Nie przewidziałam tego, że wątek miłosny z pierwszej części znów się pojawi i że do końca będzie trzymał Czytelnika w ogromnym napięciu i niepewności. Książka oparta jest na faktach i zawiera spory przekaz historyczny, patriotyczny i wychowawczy. Dlatego warto po nią sięgnąć. Polecam."
Cała recenzja na: granice.pl